Po kilku dniach Nikita mogła wyjść ze szpitala. Wszyscy już się dowiedzieli, że ona i Kendall do siebie wrócili. Właśnie ona i Nina wracały do domu. Ona prowadziła. Stanęły na światłach. Gdy zapaliło się zielone, ruszyły. Nagle wyjechał jakiś tir. Nie zdążyły wyhamować...
Informacja o śmierci sióstr obiegła cały świat. Tłumy fanów Big Time Rush pojawiło się na pogrzebie i wspierało swoich idoli w tej ciężkiej chwili.
Kendall i Carlos nie mogli przeżyć śmierci swoich ukochanych... Codziennie przychodzili na cmentarz. Pojawił się tam nawet ojczym dziewczyn. W sądzie przyznał się, że to on jechał tym tirem.
Chłopcy do końca życia znienawidzili go za to, a pamięć o dziewczynach została.
~~*~~*~~
Tak, kończymy to opowiadanie z powodu braku weny na nie. Aż mi się rymło.. xD Przepraszamy was za to, ale obiecujemy, że w najbliższym czasie powstanie kolejny blog naszego autorstwa ;3
~Nina & Justine