poniedziałek, 13 maja 2013

ROZDZIAŁ 7.

NIKITA:
-Ty durniu! - darłam się na mojego chłopaka (^^) kiedy skończyliśmy oglądać horrory. -Jak mogłeś zgodzić się na horrory! -,-
-Sama się zgodziłaś! - powiedział walając się na łóżko.
-Ta... ale to nie zmienia faktu że jesteś durniem.!
-Obrażasz mnie? - udawał oburzenie.
-Jesteś durniem ale kochanym durniem ^^ - powiedziałam cmokając go w usta.
-Ja powinienem częściej być durniem - rozmarzył się Kendall.
-Tsa... idę do siebie pa - powiedziałam trzepiąc go poduszką w głowę i wychodząc z pokoju. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się w piżamę i weszłam do mojego pokoju...
-Co ty tu robisz?! - krzyknęłam na Kendalla który spał w moim łóżku O.o
-Śpię.... - mruknął.
-Wypad- powiedziałam zwalając go z łóżka xD
-Jakie ja mam życie - westchnął i wyszedł.Słodko sobie zasnęłam...
Około godziny 1.00 obudziły mnie trzaski piorunów :d Pobiegłam szybko do Kendalla.
-Mogę spać z tobą? - zapytałam cichutko.
-No nie wiem... - powiedział z cwanym uśmiechem. -No ok.
-Dzięki - powiedziałam kładąc się obok niego.
-Wypad - zaśmiał się i zwalił mnie z łóżka.
-Ty to świnia jesteś - westchnęłam podnosząc się z podłogi i udając że wychodzę.
-A ty do kąd - Kendall wreszcie się ocknął.
-Tam gdzie mnie nie zwalają z łóżka -,-
-To chodź tu - pokazał na miejsce obok siebie.
-No nie wiem... xD... no dobra xD - położyłam się obok blondyna. - zaraz moment.. WYPAD xD  - po raz kolejny zwaliłam go z łóżka. Spychaliśmy się tak jeszcze przez godzinę aż wreszcie nam się znudziło i poszliśmy spać.
RANEK:
Obudziłam się doskonale wyspana. Przeciągnęłam się na łóżku  i wstałam. Nie chciałam budzić mojego blondyna... tak słodko spał :3 Poszłam do swojego pokoju  i wzięłam ciuchy, poszłam do łazienki, wymyłam się i zeszłam na dół.
-Jak się spało? - zapytał James robiący śniadanie.
-Znakomicie... oprócz tego że mam kilka siniaków... - odpowiedziałam rozmasowując moje zbolałe nogi.
-Daj, pomasuję - powiedział James chwytając mnie za nogę i delikatnie ją masując.
-Nie, dzięki - odpowiedziałam lekko poirytowana jego zachowaniem.
JAMES:
Wstałem rano i postanowiłem zrobić śniadanie dla wszystkich. Po chwili krzątania się w kuchni dołączyła do mnie Nikita.
-Jak się spało? - zapytałem widząc ją.
-Znakomicie.. - odpowiedziała - oprócz tego, że mam kilka siniaków.
-Daj, pomasuję - powiedziałem pod wpływem chwili. Tak na prawdę to była tylko jedna z nielicznych chwil, kiedy mogłem być tak blisko niej.
-Nie, dzięki - powiedziała lekko poirytowana.
-ja..jasne - opuściłem jej nogę z powrotem na ziemię i kontynuowałem przygotowywanie śniadania, a ona w tym czasie czytała gazetę.
-Cześć - na dół zszedł Kend. Wyglądał jak zombie albo jeszcze gorzej O.o
-hej - powitała go Nikita całusem w usta. Byłem cholernie zazdrosny! Ledwo powstrzymałem się...
-Co ci jest? - zapytała ruda blondyna.
-Mi? A nic.. - westchnął.
KENDALL:
Nikita całą noc nie spała spokojnie -,- cały czas spadałem z łóżka albo obrywałem w czułe miejsce. -,- Kiedy się obudziłem nie było jej, więc poszedłem na dół. Siedziała sobie z Jamesem.
-Cześć - powitałem się z nimi.
-Hej - odpowiedziała moja dziewczyna i  cmoknęła mnie w usta. James miał minę jakby miał mnie zabić:d
-Co ci jest? - zapytała moja dziewczyna.
-Mi? A nic... - westchnąłem siadając na krześle. -Co chcesz dzisiaj robić? - zapytałem Nikitę.
-Nie wiem.... macie basen?
-Ehem... - odpowiedziałem.
-To dzisiaj dzień nad basenie- stwierdziła ruda biorąc się za swoje śniadanie. Po chwili wszyscy znaleźli się na dole i wspólnie jedliśmy kanapki. Kiedy pozmywaliśmy dziewczyny poszły się przebrać i my też.

NIKITA:
Zjadłam śniadanie i poszłam się przebrać. Było dzisiaj cholernie gorąco... jak w taki lipcowy dzień :d Stanęłam przed szafą i wybierałam dla siebie strój... w pośpiechu zabrałam tylko jeden i to w dodatku taki, którego ojciec nie pozwalał mi zakładać bo ,,jest zbyt wyzywający". Ten gość podnosił mi ciśnienie do 200. Ubrałam się, zabrałam kapelusz i ręcznik i poszłam nad basen. Kendall stał nad basenem. Kiedy mnie zobaczył to do niego wpadł :d Położyłam się na leżaku i usiłowałam opalić.
-To ja może pójdę po napoje - powiedział Carlos znikając w domu. Ja z siostrą się opalałyśmy a chłopaki chcieli zrobić konkurs czyja koszulka szybciej się zanurzy :d dziwaki.
-Muszę iść do łazienki - powiedziała Nina i poszła do domu. Ja zamknęłam oczy i myślałam o niczym. Nagle poczułam, że unoszę się w górę a potem ktoś wrzuca mnie do basenu.
-Nieeeee! - krzyknęłam kiedy widziałam sprawcę (Kendall) który usiłuje wskoczyć do wody.
-I jak, podoba ci się? - zapytał.
-Zamknij się - warknęłam i pocałowałam go ^^ Jak ja to lubię ^^
-NINA?! - krzyknął Carlos z pod domu - Czemu całujesz Kendalla?!
-Jestem Nikita baranie! - krzyknęłam odrywając się od Kendalla i potem wróciłam do poprzedniej czynności, a mój blondyn (^^) zanurzył nas pod wodę. Było słodko ^^ Cały dzień tak miło spędziliśmy a pod wieczór zorganizowaliśmy wyścigi - który chłopak jest najszybszy ... Polegało to na tym, że biegli mając mnie lub Ninę na barana ^^ A w nagrodę zwycięzca dostawał big całusa od którejś z nas. Liczyłyśmy, że wygrają Carlos albo Kendall. Wszyscy już biegli,prowadził Kendall, tylko został James.
-James - powiedział Carlos - Nina czy Nikita?
-hmmm - zamyślił się grzywacz, przeleciał wzrokiem Ninę i mnie i powiedział - Nikita.-Jak Kendall to usłyszał, to zasłonił mnie sobą i nie chciał puścić :/
-Kendall - szepnęłam mu na ucho - jak będziesz niegrzeczny to nie dostaniesz dzisiaj wieczorem nagordy ^^
-No dobra- uśmiechnął się szyderczo i pozwolił, żeby James wziął mnie na barana. I biegł, i....
2 miejsce! - krzyknął Carlos. W nagrodę pocałowałam mojego dzielnego blondyna ^^ Wszyscy byliśmy tak zmęczeni, że udaliśmy się do domu. Kendall poszedł w ślad za mną do mojego pokoju.
-Nagroda ^^ - mruknął mi do ucha...

~~*~~*~~
No siema! Wreszcie wyskrobałam nijaki rozdział... I proszę Ninę, żeby dokończyła za mnie końcówkę ^^ Bo ja nie umiem xD To chyba na tyle dzisiaj... a jeszcze jedno:

CZYTASZ - KOMENTUJESZ

bo to motywuje^^
ale mi się rymło ^^

to pa pa :**
Justine :)

3 komentarze:

  1. Kendall i Nikita z tym spychaniem mnie rozwalili! Hahahaha Carlos już swojej dziewczyny nie rozpoznaje! Wyścigi też były super. Ale nagroda dla blondynka...... No no! Czekam nn i zapraszam do mnie.
    http://www.young-love-so-complicated.blogspot.com/
    http://www.niki-paula-and-sylwia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Carlito jaki nie ogarnięty przy basenie. Pomylił Ninę z Nikitą. OMG. Niki miała rację. Baran. Rozdział = cudo. Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  3. yyy..yy..yy... o boże... nagroda. O_O dostanie chupa chupsa ? uuu... ^^ to ja chcę jogurt-wiśnia ^^
    Lucas: a ty to jesteś dziwna..
    I znowu... to już się robi dziwne że jaram się związkami Kendalla.. :S zaczynam się siebie bać... :S:S
    ...ale tego chupa chupsa dostanę.. ? psze pani.. ? co mam zrobić żeby dostać chupa chupsa... ? mniamniam...sucho mi w ustach..
    Lucas: nie powiem ci co powinnaś teraz zrobić..
    Lili: idź ty ! Mam skojarzenia.. -,-
    Lucas: o to chodzi muhaaha xd
    Rozdział jest świetny ^^
    Czekam nn ! :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz. To dla nas bardzo ważne. Napisz choć te kilka zdań i szczerą opinię :)
~Justine & Nina