środa, 15 maja 2013

ROZDZIAŁ 8.

Õla people! Nie jest u mnie ostatnio za wesoło ale NIE ZREZYGNUJE Z PISANIA!!! (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) A teraz zapraszam na rozdziałek...
~~~***~~~
NIKITA:
-Gdzie moja nagroda?- mruknął mi do ucha Kendall
-Bądź cierpliwy- szepnęłam i przygryzłam mu płatek ucha. Szybko pozbyliśmy się naszych rzeczy i chyba wiadomo co było dalej...
NINA:
-Carlos!- rzuciłam się na niego jak tylko zostaliśmy sami
-Też się stęskniłem- pocałował mnie-Ale nadal nie rozumiem czemu się ukrywamy- dodał
-Ugh.. tu chodzi o mój honor... a poza tym to fajna zabawa ^^- zaśmiałam się
-Śpisz dzisiaj ze mną?- smyrał nosem po mojej szyi
-No nie wiem...
-Proszę! Całowałaś dzisiaj Logana! Ja też chcę nagrodę!- oburzył się
-Bo wygrał wyścig!- westchnęłam
-I tak jestem zazdrosny -,-
-Oj tam oj tam...- pocałowałam go namiętnie
-To co? Śpisz u mnie? Po odgłosach z góry myślę że Niki zostanie u Kenda xD
-Carlos! Ty zboczeńcu jeden!- trzepnęłam go w łeb
-Za co to?!- rozmasowywał bolące miejsce
-A tak sobie... Choć... Spać mi się chce- chwyciłam go za rękę i poszliśmy do jego pokoju. Weszłam do łazienki przebrać się w piżamę (krótkie spodenki + luźna koszulka). Gdy wróciłam do pokoju Carlos już słodko spał <3 Położyłam się i mocno w niego wtuliłam. Po kilku minutach odpłynęłam w krainę Morfeusza...
Obudziłam się w dość nietypowej pozycji xd Mianowicie spałam do góry nogami i tuliłam się do łydki Carlosa o.O Mój Latynos jeszcze słodziutko spał. Postanowiłam go  nie budzić. Dałam mu buziaka w czoło i po cichutku przemknęłam do mojego pokoju. Ubrałam się, uczesałam i zeszłam do kuchni. Zastałam tam Logana pijącego kawę
-Heeey! Mogę łyka?- przywitałam się
-Jasne, masz- podał mi kubek z gorącym płynem. Upiłam łyk i walnęłam się na kanapie.
-Loguś? Pomasujesz mi stopy?- spytałam po chwili
-No okey- usiadł koło mnie i zaczął masować mi stopy.
-Hey wam!- do salonu wparował uradowany Carlos
-Los? Zrób mi masaż pleców- spojrzałam na niego błagalnie
-Dla ciebie wszystko -położyłam głowę na jego kolanach a on zaczął masaż. Po kilku minutach przyszedł zaspany James. Usiadł na fotelu i wypił kawę Logana
-Przydał by mi się manikiur (nie wiem jak to się pisze)- westchnęłam. James wyszedł i po chwili wrócił z kosmetyczką. Zaczął mi robić paznokcie u rąk. Kocham wykorzystywać chłopaków ^^ Gdy James kończył do salonu weszła zaspana Nikita a tuż za nią dreptał uśmiechnięty Kendzio.
-Ty to umiesz ludzi wykorzystywać- ziewnęła Niki
-Mhm... Kendall też- mruknęłam zrelaksowana i wszyscy się zaśmiali
-Skończyłem!- uradował się James
-Bardzo ładnie. Moje pazurki są teraz turkusowe! xD Muszę siusiu- pobiegłam szybko do łazienki. Załatwiłam swoją potrzebę i już miałam wychodzić gdy usta wchodzącego Carlosa wpiły się w moje.
-Ej! Bo jeszcze ktoś zauważy!- trzepnęłam go w ramie
-Nie mogłem się powstrzymać- zrobił oczka szczeniaczka
-Ten jeden raz mogę ci wybaczyć- pocałowałam go znowu. Jego ręce zawędrowały pod moją bluzkę
-Carlos! Bez przesady- oderwałam się od niego
-Moja wina, że tak na mnie działasz?- zaśmiał się.
-Ugh..- pocałowałam go jeszcze raz i wróciliśmy do przyjaciół.
-To co dziś robimy?- spytał James
-No nie wiem...- zamyślił się Logan- Co powiecie na kręgle?- zaproponował po chwili
-No okey- wszyscy się zgodzili. Po godzinie byliśmy już na miejscu.
-Co jest?- szturchnął mnie Latynos
-Bo ja nie umiem grać- westchnęłam stając przy torze do kręgli.
-Nauczę cię- stwierdził i zaczęliśmy grać. Kendall i Logan grali najlepiej, potem Carlos, Nikita, James i ja na końcu. Jednak dzięki Carlosowi już przy 4 kolejce załapałam o co chodzi i w ostateczności wyglądało to tak:

NINA: 60 punktów
LOGAN: 59 punktów
KENDALL: 55 punktów
CARLOS: 54 punkty
NIKITA I JAMES: 49 punktów

-Wygrałam!- ucieszyłam się
-To nie fair! Carlos ci pomagał!- oburzył się Kendall
-Oj zamknij się- Niki go pocałowała. Po kręglach wróciliśmy do domu i leniliśmy się na kanapie
-Oglądniemy coś?- spytał znudzony leżeniem James
-Co?- spytał Los
-Może jakąś komedie?- zaproponowałam
-No dobra. To my wybierzemy jakiś film a ty i Carlos idźcie po picie i jedzenie- rozkazał Kendall. W sumie to nie miałam nic przeciwko. Wstawiłam popcorn do mikrofalówki  i wsypałam chipsy do misek a Carlos wyciągnął z szafki Coca Colę i kilka piw. Wyciągnęłam gorący popcorn i już miałam iść do salonu ale Losek mnie zatrzymał.
-Ninuś... długo tak jeszcze  będziemy się ukrywać?- zajęczał
-Jeszcze troszkę. Wytrzymasz tyle- uśmiechnęłam się i go pocałowałam. Zabraliśmy wszystko i wróciliśmy do reszty. Oglądaliśmy "Straszny film 5". Było super ^^ Po filmie chłopakom zaczął odbijać alkohol do głowy. Wymyślili że zagramy w butelkę...

~~~***~~~

Rushers! I oto kolejny rozdział. Krótki ale mam nadzieję że się podoba ;D Czekam na waszą opinię,

Nina Rusherka xoxoxoxo

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

2 komentarze:

  1. Super! Biedny latynosek, musi ukrywać że jest z Niną.... Oby nie za długo! Kendall i Niki..... Bez komentarza hahahaha! Czekam nn:***

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział ^^
    Nina...Carlos... nie wolno mi tutaj udawać :P boszee...czego tu się bać ? hmm .. ? :P
    Nikita i Kendall jak zawsze awww ^^ :D moja kochana parka :*
    Czekam nn ! :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz. To dla nas bardzo ważne. Napisz choć te kilka zdań i szczerą opinię :)
~Justine & Nina